piątek, 16 listopada 2012

Szkoła życia 06

- No to … - zaczął Gabriel zastanawiając się nad zajęciem dla nich – Wiem.! Pobawmy się w "Prawdę czy Wyzwanie’’. – uśmiechnął się szeroko dumny ze swojego pomysłu.
 - To najgorszy ze wszystkich możliwych pomysłów - wyraził swoją opinię Hiro. Nigdy nie przepadał za tą zabawą, gdyż uważał, że sięga swoimi lepkimi łapskami zbyt daleko w życie prywatne graczy. 
- Oj no, nie bądź taki... Hiiirooo. - Gabriel zrobił wielkie, maślane oczy przy okazji przedłużając każdą sylabę imienia przyjaciela. Cała ta scenka przyniosła zadowalający blondyna efekt. Hosokawa westchnął ciężko kręcąc delikatnie głową. W końcu nie mógł zrobić za wiele, skoro wcześniej się na to wszystko zgodził. Poprawił swoją pozycję na nieco wygodniejszą i popatrzył w oczy blondyna z lekkim uśmiechem wymalowanym na twarzy, co dało przyjacielowi znak, że mogą zaczynać.
- Dzię-ku-ję. - odpowiedział zadowolony chłopak, a następnie przyłożył palce do potłuczonej brody i zamyślił się. Z perspektywy bruneta wyglądało to dość zabawnie, przez co zaśmiał się pod nosem.
- No i co się chichrasz ? - zapytał ciekawy Gabriel nie rozumiejąc dlaczego jego przyjaciel się śmieje.
- Zabawnie wyglądasz.. więc teraz ja. Będę tak kulturalny, że wcześniej zapytam. Prawda czy wyzwanie? - uśmiechnął się triumfalnie Hiro, na co blondyn nadął lekko policzki i odwrócił od niego twarz.
- To nie fair. To pytanie się nie liczyło. - burknął ze splecionymi na piersi rękami. 
- Ależ tak. Więc ? - ponaglił go.
- Prawda. - odpowiedział zrezygnowany.
- Kochasz mnie ? - zapytał bardzo spokojnie, wręcz obojętnie Hiro.
- Co ? Skąd ten pomysł ? - blondyn odwrócił twarz gdzieś w bok i uśmiechnął się głupio. Nie znał odpowiedzi na to pytanie, a nawet jakby tak było to w życiu nie przyznałby się do czegoś takiego. Z resztą, to niemożliwe, no bo przecież Gabriel jest w pełni hetero..prawda ? Prawda?
- Tak czy nie ? - przyjrzał się uważnie koledze. Jego zachowanie tylko utwierdzało go, że ma dobre przeczucia.
- Oczywiście , że nie ! Baka. ! - skrzyżował ręce na piersi, a głowę spuścił gdzieś w dół by jego włosy zakryły mu twarz, na której widniały teraz małe rumieńce. "Dlaczego się rumienię? Przecież go nie kocham. Nie kocham go!" - krzyczał sam na siebie w myślach. To niemożliwe, żeby zakochać się w kimś po 2 dniach znajomości. Żeby tego było mało, to jeszcze w kimś o tej samej płci.
- Skoro tak twierdzisz. - wzruszył ramionami i popatrzył gdzieś w sufit. - No to teraz muszę wyzwanie tak? - spojrzał na niego uśmiechając się lekko.
-T..Tak. - wyburczał cicho po czym wziął głęboki oddech i popatrzył ostrożnie na kolegę. - To..- zawahał się na chwilę. Co miał mu zadać? - Zatańcz dla mnie. - Powiedział nieco głośniej niż to planował uśmiechając się na samą myśl. - Ale tak.. erotycznie. -uniósł triumfalnie głowę do góry. Skoro Hiro zawstydził jego, to czemu by on nie mógł odpłacić się tym samym ?
- Jak sobie życzysz. - odpowiedział spokojnie wstając. Podszedł do radia, by włączyć jakąś piosenkę. Gdy to mu się już udało uśmiechnął się cwaniacko i odwrócił przodem do Gabrila. Zbliżył się trochę do niego i zaczął kołysać biodrami w rytm muzyki. Po chwili rozpiął guziki swojej koszuli i ściągnął ją powoli z siebie. Pokręcił ją chwilę niczym lasso i wyrzucił gdzieś w kąt pokoju. Blondyn na ten widok rozchylił lekko swoje wargi. Idealnie wyrzeźbiony brzuch bruneta robił na nim niemałe wrażenie. Doskonale widział jak jego mięśnie pracują podczas tego tańca napinając się i rozluźniając na zmianę. Hiro widząc fascynacje blondyna zaśmiał się cicho, co sprawiło że Gabriel tym razem skupił się na jego twarzy. To jednak nie trwało zbyt długo gdyż długowłosy rozpiął sobie spodnie i powolnymi, bardzo spokojnymi ruchami ściągnął je z siebie i  kopnął gdzieś w kąt. Teraz wzrok blondyna dokładnie zilustrował  smukłe, doskonale umięśnione nogi chłopaka. Gabriel czuł się jak zahipnotyzowany. Jeszcze nigdy żadna osoba na świecie nie doprowadziła go do takiego stanu, a przecież Hiro tylko tańczył. "To co by było gdyby.." - niebieskooki szybko potrząsnął głowa by odgonić od siebie wszelkie, niepoprawne myśli. To jednak na niewiele się zdało gdyż Hiro wsunął pod swoją bieliznę palce i przygryzł zębami swoją dolną wargę. Na ten widok Gabriel aż westchnął. Jego przyjaciel wyglądał teraz niczym jakiś anioł seksu. Bo takiego widoku chyba nie da się inaczej określić. Brunet uśmiechnął się triumfalnie przez cały czas obserwując każdą reakcję aniołka. Zbliżył się do niego powoli i uklęknął na skraju łózka dłonią gładząc policzek blondyna.
- Chcesz więcej ? - wymruczał tuż przy uchu Gabriela, przez co temu po całym ciele przeszły dreszcze. Był pod zbyt wielkim wrażeniem, żeby móc wydusić z siebie chociażby jedno słowo, tak więc jedynie kiwnął głową. Resztki zdrowego rozsądku już dawno go opuściły. 
- Więc sobie weź. - powiedział głosem tak niskim, że niebieskookiemu kojarzył się on z grzmotem i dudnił w nim, wywołując porażające skutki.

.C.D.N.

2 komentarze:

  1. Hejeczka,
    wspaniale, zastanawiam się czy Hiro nie bawi się jednak kosztem Gabriela...
    Dużo weny życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń